Nawyki i produkty, które szkodzą Twoim zębom!
2020-07-20
Na co dzień dbasz o zęby – szczotkujesz dwa, lub nawet trzy razy dziennie, nitkujesz i korzystasz z antybakteryjnego płynu do płukania ust. Jeśli mimo to Twoje zęby są mało odporne na próchnicę, mają słabe szkliwo lub są łamliwe, jest całkiem prawdopodobne, że nieświadomie praktykujesz nawyki, które niszczą zdrowie Twojej jamy ustnej.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z negatywnego wpływu cukru, ale istnieje też wiele innych, mniej oczywistych czynników mających wpływ na stan zębów i dziąseł. Poniżej znajdziesz listę tych najbardziej zdradliwych.
Co szkodzi Twoim zębom?
1. Niebezpieczny kwas. Spożywanie bardzo kwaśnych pokarmów, takich, jak cytryny lub ocet, kiszonki, choćby ogórki czy kapusta, niektóre soki owocowe itp., powoduje rozmiękczanie szkliwa. Zmienia to wygląd zębów i uszkadza strukturę szkliwa. Zęby stają się porowate, matowe, mniej gładkie, bardziej podatne na ubytki, pojawiają się przebarwienia. To wszystko otwiera drzwi dla bakterii, które mogą powodować próchnicę lub infekcję. Ten sam efekt mają na zęby gazowane napoje zawierające kwas cytrynowy czy fosforowy, a więc napoje gazowane. Po spożyciu tego typu produktów nie należy jednak myć zębów przez około pół godziny, ponieważ szkliwo jest w tym czasie osłabione działaniem kwasów i działanie szczoteczki, zwłaszcza o twardym włosiu, może je uszkodzić. Lepiej dobrze wypłukać usta wodą i pozwolić, by ślina zneutralizowała kwasy owocowe. By wspomóc produkcję śliny, możesz sięgnąć po bezcukrową gumę do żucia.
2. Zbyt mocne szczotkowanie. Tak! Niestety, z każdą czynnością można przedobrzyć. Mocne szczotkowanie zębów zbyt twardą szczoteczką, na dodatek przy użyciu agresywnej pasty może podrażnić dziąsła, doprowadzając do ich krwawienia, a nawet ich zapalenia. Takie szczotkowanie ściera także szkliwo, sprawiając, że zęby stają się słabsze, bardziej wrażliwe i mniej odporne na powstawanie przebarwień i rozwój próchnicy. Wiele osób sięga dziś po sodę oczyszczoną jako tańszy, ekologiczny i zdaniem przeciwników fluoru zdrowszy odpowiednik pasty do zębów. Niestety, w rzeczywistości, poza ceną nic nie przemawia na korzyść sody – przy jej produkcji powstają chemikalia mające niewiele wspólnego z ekologią, a właściwości ścierne działając abrazyjnie, jak papier ścierny – ścierają i uszkadzają szkliwo. Zdecydowanie lepiej sięgnąć po pasty wybielające.
3. Zgrzytanie zębami podczas snu. To niestety nie jest coś, od czego możemy powstrzymać się siłą woli. Bruksizm, bo tak fachowo nazywa się ta dolegliwość, powoduje nie tylko ścieranie zębów, ale też objawy ogólnoustrojowe, takie jak migreny czy bóle kręgosłupa. Przyczyny bruksizmu mogą być różne, zarówno miejscowe, jak i ogólnoustrojowe. Dominującym czynnikiem wśród wszystkich jest stres. Z czynników miejscowych bruksizm niejednokrotnie wywołuje nawykowe, długotrwałe żucie gumy lub żucie jednostronne. Innymi przyczynami mogą być nieprawidłowe kontakty na zębach własnych lub na źle wyprofilowanych wypełnieniach, a także wadliwie ukształtowanych powierzchniach koron, mostów lub protez. Jeśli podejrzewasz u siebie zgrzytanie zębami podczas snu, koniecznie skontaktuj się w tej sprawie z lekarzem, który w pierwszej kolejności zaleci noszenie ochraniacza na zęby, a następnie rozpocznie leczenie przyczynowe.
4. Niewłaściwe użycie wykałaczek. Wykałaczki są naprawdę przeznaczone do jednego i tylko jednego celu: do doraźnego usunięcia spomiędzy naszych zębów resztek pokarmu, które tam utknęły. Używanie wykałaczek do usuwania płytki nazębnej lub kamienia nazębnego z zębów może zniszczyć szkliwo i zadrapać zęby. Wykałaczki nie są skutecznym narzędziem do usuwania płytki bakteryjnej. Nie należy więc mylić wykałaczek z nicią dentystyczną. Jeśli zależy ci na specjalistycznej pielęgnacji, możesz także sięgnąć po szczoteczki międzyzębowe.
5. Otwieranie paczek, na przykład chipsów, orzeszków czy żelków, zębami. Dla wielu ludzi to po prostu szybka i wygodna metoda rozdzierania wszelkiego rodzaju saszetek , ale używanie zębów jako narzędzia może powodować ich odpryskiwanie, pękanie, ukruszenie lub złamanie. Zdecydowanie powinno się do tego używać rąk, noża lub nożyczek.Podobny efekt ma przegryzanie nici podczas szycia – zapalenie miazgi zębowej było niegdyś niemalże chorobą zawodową krawców i krawcowych, którzy chcieli oszczędzić czas, nie sięgając po nożyczki i zamiast tego przerywając nitkę przednimi zębami. Skrajnym przypadkiem jest oczywiście otwieranie butelek z kapslem za pomocą zębów, ale o szkodliwości tego zwyczaju nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
6. Zdradliwe ołówki. Wiele osób zupełnie nieświadomie gryzie, żuje lub trzyma między zębami czubek ołówka albo długopisu, gdy skupia się na pracy związanej pisaniem na papierze lub rysowaniem. Przyjrzyj się swoim nawykom, bo możesz nie zdawać sobie tego sprawy. Tymczasem żucie przedmiotów, które nie są do tego przeznaczone, może powodować pękanie lub odpryskiwanie szkliwa, a nawet podrażnienie tkanki miękkiej wewnątrz zębów, czyli miazgi zębowej. Ten sam efekt ma żucie kostek lodu – twarde i kruche, przyjemnie zimne, często zostają na dole szklanki, gdy skończysz popijać napój. Latem perspektywa wyjęcia słomką lub łyżeczką kostek lodu i zjedzenia ich, jest szczególnie kusząca. Niestety, nie jest to dobry pomysł, szczególnie jeśli masz nadwrażliwe zęby lub delikatne szkliwo. Jeśli masz potrzebę żucia, sięgnij po prostu gumę bez cukru lub pastylki.
Świadomość tego, co negatywnie wpływa na stan naszej jamy ustnej, jest pierwszym i podstawowym warunkiem utrzymania prawidłowej higieny zębów. Tak, jak troska o zdrowie organizmu nie ogranicza się do wizyt u lekarza, ale wymaga odpowiedniego, zrównoważonego stylu życia, tak stan naszych zębów zależy nie tylko od wyboru odpowiedniej pasty i wizyt u dentysty. Swoją rolę mają tu wszystkie codzienne nawyki.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z negatywnego wpływu cukru, ale istnieje też wiele innych, mniej oczywistych czynników mających wpływ na stan zębów i dziąseł. Poniżej znajdziesz listę tych najbardziej zdradliwych.
Co szkodzi Twoim zębom?
1. Niebezpieczny kwas. Spożywanie bardzo kwaśnych pokarmów, takich, jak cytryny lub ocet, kiszonki, choćby ogórki czy kapusta, niektóre soki owocowe itp., powoduje rozmiękczanie szkliwa. Zmienia to wygląd zębów i uszkadza strukturę szkliwa. Zęby stają się porowate, matowe, mniej gładkie, bardziej podatne na ubytki, pojawiają się przebarwienia. To wszystko otwiera drzwi dla bakterii, które mogą powodować próchnicę lub infekcję. Ten sam efekt mają na zęby gazowane napoje zawierające kwas cytrynowy czy fosforowy, a więc napoje gazowane. Po spożyciu tego typu produktów nie należy jednak myć zębów przez około pół godziny, ponieważ szkliwo jest w tym czasie osłabione działaniem kwasów i działanie szczoteczki, zwłaszcza o twardym włosiu, może je uszkodzić. Lepiej dobrze wypłukać usta wodą i pozwolić, by ślina zneutralizowała kwasy owocowe. By wspomóc produkcję śliny, możesz sięgnąć po bezcukrową gumę do żucia.2. Zbyt mocne szczotkowanie. Tak! Niestety, z każdą czynnością można przedobrzyć. Mocne szczotkowanie zębów zbyt twardą szczoteczką, na dodatek przy użyciu agresywnej pasty może podrażnić dziąsła, doprowadzając do ich krwawienia, a nawet ich zapalenia. Takie szczotkowanie ściera także szkliwo, sprawiając, że zęby stają się słabsze, bardziej wrażliwe i mniej odporne na powstawanie przebarwień i rozwój próchnicy. Wiele osób sięga dziś po sodę oczyszczoną jako tańszy, ekologiczny i zdaniem przeciwników fluoru zdrowszy odpowiednik pasty do zębów. Niestety, w rzeczywistości, poza ceną nic nie przemawia na korzyść sody – przy jej produkcji powstają chemikalia mające niewiele wspólnego z ekologią, a właściwości ścierne działając abrazyjnie, jak papier ścierny – ścierają i uszkadzają szkliwo. Zdecydowanie lepiej sięgnąć po pasty wybielające.
3. Zgrzytanie zębami podczas snu. To niestety nie jest coś, od czego możemy powstrzymać się siłą woli. Bruksizm, bo tak fachowo nazywa się ta dolegliwość, powoduje nie tylko ścieranie zębów, ale też objawy ogólnoustrojowe, takie jak migreny czy bóle kręgosłupa. Przyczyny bruksizmu mogą być różne, zarówno miejscowe, jak i ogólnoustrojowe. Dominującym czynnikiem wśród wszystkich jest stres. Z czynników miejscowych bruksizm niejednokrotnie wywołuje nawykowe, długotrwałe żucie gumy lub żucie jednostronne. Innymi przyczynami mogą być nieprawidłowe kontakty na zębach własnych lub na źle wyprofilowanych wypełnieniach, a także wadliwie ukształtowanych powierzchniach koron, mostów lub protez. Jeśli podejrzewasz u siebie zgrzytanie zębami podczas snu, koniecznie skontaktuj się w tej sprawie z lekarzem, który w pierwszej kolejności zaleci noszenie ochraniacza na zęby, a następnie rozpocznie leczenie przyczynowe.
4. Niewłaściwe użycie wykałaczek. Wykałaczki są naprawdę przeznaczone do jednego i tylko jednego celu: do doraźnego usunięcia spomiędzy naszych zębów resztek pokarmu, które tam utknęły. Używanie wykałaczek do usuwania płytki nazębnej lub kamienia nazębnego z zębów może zniszczyć szkliwo i zadrapać zęby. Wykałaczki nie są skutecznym narzędziem do usuwania płytki bakteryjnej. Nie należy więc mylić wykałaczek z nicią dentystyczną. Jeśli zależy ci na specjalistycznej pielęgnacji, możesz także sięgnąć po szczoteczki międzyzębowe.
5. Otwieranie paczek, na przykład chipsów, orzeszków czy żelków, zębami. Dla wielu ludzi to po prostu szybka i wygodna metoda rozdzierania wszelkiego rodzaju saszetek , ale używanie zębów jako narzędzia może powodować ich odpryskiwanie, pękanie, ukruszenie lub złamanie. Zdecydowanie powinno się do tego używać rąk, noża lub nożyczek.Podobny efekt ma przegryzanie nici podczas szycia – zapalenie miazgi zębowej było niegdyś niemalże chorobą zawodową krawców i krawcowych, którzy chcieli oszczędzić czas, nie sięgając po nożyczki i zamiast tego przerywając nitkę przednimi zębami. Skrajnym przypadkiem jest oczywiście otwieranie butelek z kapslem za pomocą zębów, ale o szkodliwości tego zwyczaju nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
6. Zdradliwe ołówki. Wiele osób zupełnie nieświadomie gryzie, żuje lub trzyma między zębami czubek ołówka albo długopisu, gdy skupia się na pracy związanej pisaniem na papierze lub rysowaniem. Przyjrzyj się swoim nawykom, bo możesz nie zdawać sobie tego sprawy. Tymczasem żucie przedmiotów, które nie są do tego przeznaczone, może powodować pękanie lub odpryskiwanie szkliwa, a nawet podrażnienie tkanki miękkiej wewnątrz zębów, czyli miazgi zębowej. Ten sam efekt ma żucie kostek lodu – twarde i kruche, przyjemnie zimne, często zostają na dole szklanki, gdy skończysz popijać napój. Latem perspektywa wyjęcia słomką lub łyżeczką kostek lodu i zjedzenia ich, jest szczególnie kusząca. Niestety, nie jest to dobry pomysł, szczególnie jeśli masz nadwrażliwe zęby lub delikatne szkliwo. Jeśli masz potrzebę żucia, sięgnij po prostu gumę bez cukru lub pastylki.
Świadomość tego, co negatywnie wpływa na stan naszej jamy ustnej, jest pierwszym i podstawowym warunkiem utrzymania prawidłowej higieny zębów. Tak, jak troska o zdrowie organizmu nie ogranicza się do wizyt u lekarza, ale wymaga odpowiedniego, zrównoważonego stylu życia, tak stan naszych zębów zależy nie tylko od wyboru odpowiedniej pasty i wizyt u dentysty. Swoją rolę mają tu wszystkie codzienne nawyki.